niedziela, 1 lutego 2015

Problog

               Nie musisz używać siły , nie musisz używać słów.
Ciszą i obojętnością ranisz jak nikt inny.
Każda kolejna łza spływa po jej twarzy szybciej.  Zabrał jej wszystko.. Chęć do życia, godność, uśmiech który codziennie ozdabiał jej twarz . Teraz nie ma już nic, każda sekunda jej życia jest ponura, nie widzi ani krzty sensu w swoim życiu bez niego . W jej głowie jedna myśl 'Po co ja żyje ?' . Odpowiedzi na nią brak . W jej głowie zaczęły pojawiać się sceny samobójcze jakie dla siebie szykuje by odciąć się od świata .
A on... On bawi się świetnie bez niej. Zrobił jej tylko nadzieje i odszedł zostawiając bolesne wspomnienia. Nie zaprząta sobie głowy myślami o ich związku i tym co ich łączyło, a może i dalej łączy. Ma to w dupie. Ma gdzieś jej uczucia. Pewnie siedzi sobie z ta swoja Ann przy kolacji. Nie kolacja odpada na 100%. On nie jest aż tak romantyczny. Dla żadnej się nie zmienił to i dla niej nie zrobi wyjątku. Ann była tylko kolejna dziewczyna która uwiódł. Prędzej czy później i tak ja zostawi. Tak samo jak Amelie. Dla młodej panny Clark był całym światem. To dzięki niemu poczuła to wszystko co nigdy nie było dane jej poczuć .
****
Jest i problog . Króciutki ale jest ;)
Komentarze bardzo mile widziane ,dodają otuchy i chęci pisania .

Dziękuje Daguś za pomoc <3

3 komentarze: